Ten film na pewno dostałby ode mnie więcej gwiazdek gdybym nie oglądał wersji z '69. Filmy są do siebie bardzo podobne, korzystają często z identycznych dialogów i ułożenia obrazu przed kamerą w scenach, dlatego nie sposób ominąć kwestii porównania oceniając ten re-make. Moim zdaniem ten film może tylko wyczyścić buty wersji z '69. A prym w tej kwestii wiedzie brak humoru, którego było sporo w starej wersji oraz zmienione zakończenie, które sili się na nutki tragizmu typowego dla współczesnych amerykańskich filmów. W związku z czym totalna klapa!